forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] W pustyni i w dżungli - wygraj książkę "Ostatnich gryzą psy".
Pierwsza książka planowanego cyklu, która przybliża wspomnienia GROM-owca z dzieciństwa, kolejnych lat edukacji, aż po pobór i pierwsze kroki w jednostce wojskowej. Unikając fałszywej skromności, opowiada o fizycznym wysiłku aż do bólu i krwi, ale bez cienia wątpliwości w sens wyznaczonego zadania. Autor opisuje kolejne zajęcia, które podejmował jako cywil, a także nabywanie umiejętności, które pomogły mu przejść selekcję i kurs podstawowy GROM-u.
Próba, której poddawani są rekruci, by dołączyć do GROM-u to ciężki kawał chleba. Ochotnicy muszą wykazywać umiejętności przydatne w każdych warunkach – zarówno w dżungli, jak i pośród pustynnych piasków. Jednak, jak zaznacza autor, to zwykłe życie zaopatrzyło go w atrybuty, które zapewniły mu udział w szkoleniu do tej elitarnej jednostki wojskowej. Jak myślicie – która z Waszych umiejętności przydałaby się w ekstremalnych warunkach, z którymi mierzą się żołnierze?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Ostatnich gryzą psy
Regulamin
- Konkurs trwa od 19 stycznia do 26 stycznia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Bellona.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [51]
Determinacja. Jestem zdeterminowana, bo sama chcę się do służb mundurowych dostać. Jestem zdeterminowana, bo dostałam się do liceum o profilu mundurowym, teraz jestem na takich studiach. Moja determinacja trwa lata- żołnierze są zdeterminowani, aby wykonać swoje zadania, aby wytrwać, aby przeżyć. Czy to wysoko w górach, czy głęboko pod wodą- wola walki o wspólne osiągnięcie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Uważam, że posiadam umiejętność adaptacji do różnych (także pod względem klimatycznym) warunków. Od najmłodszych lat ciężko pracowałam na wsi a na studiach dorabiałam zagranicą. Wielogodzinna praca w często ciężkich warunkach uczyniła mnie wytrzymałą i zahartowaną osobą. Takie cechy są niezbędne do przetrwania w ekstremalnych sytuacjach.
Jednak oprócz wrodzonych czy też...
Potrafię wszędzie zasnąć, a ta umiejętność bywa bardzo przydatna. W połączeniu z moim płytkim snem. ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mnie mówią, że jestem odważna, bo nie boję się w nocy otworzyć na przykład drzwi, nawet jeśli jest ciemno na korytarzu. Co objawiało się już w czasach dzieciństwa, gdy jako dzieciak z podstawówki, w nocy gdy okradli nas złodzieje, potrafiłam przejść przez ogródek by otworzyć drzwi rodzicom, gdyż przeszkadzała nam suszarka do ubrań.
Mam też bardzo dobry wzrok, bo zawsze po...
Zachowanie zimnej krwi pod presją czasu lub niebezpieczeństwa. Mój zawód wymaga opanowania. Świat może się walić, ludzie umierać, a Ty musisz znaleźć w Biblii odpowiedni fragment i pozwać Szatana o niedopełnienie warunków umowy. Bo koniec świata miał zwiastować księżyc o krwistej barwie, a tym czasem było zaćmienie i krwisty to on może i był, ale nikt nie jest w stanie tego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejZawsze prę do przodu, bez względu na fizyczne braki, nie zatrzymuję się i mam głowę naszpikowaną rozwiązaniami różnorakich problemów, zwłaszcza tych spotykanych w terenie(przygotowanie do nietypowych sytuacji mam po tatusiu;))
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Żołnierz też człowiek i jeść musi.
W ekstremalnych warunkach jednak nie mają oni możliwości by ich podniebienia i żołądki radowały się jakimś smacznym jedzeniem. Nie wspominając już o ekskluzywnych rarytasach. Trzeba jakoś przetrwać, więc musi wystarczyć pospolicie nazywane żarcie. Tradycyjna konserwa turystyczna i gdy szczęście dopisze wojskowa grochówka!
Co ma to...
Myślę, że łatwo nie wpadam w panikę i potrafię zachować zimną krew. W ogóle nie często ogarnia mnie strach. Jestem odważna i wytrzymała. Uważam, iż taka postawa przydałaby mi się w warunkach ekstremalnych.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post